Powiększanie ust metodą Korium
Powiększanie ust zajmuje już od lat jedno z pierwszych miejsc na liście najczęściej wykonywanych w naszym kraju zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że mówimy o zbiegu stosunkowo prostym i wykonywanym przez lekarzy w znieczuleniu miejscowym, co gwarantuje szybszy powrót pacjenta do aktywności zawodowej. Samo znieczulenie jest zresztą zazwyczaj wykonywane z wykorzystaniem specjalnego kremu, bywa zaś, że stosowane są również te metody, które są nam dobrze znane z gabinetów dentystycznych, co minimalizuje ryzyko ewentualnych powikłań natury anestezjologicznej.
Jedna z najbardziej popularnych, a jednocześnie najbardziej skutecznych metod powiększania ust jest metoda Korium. Jej nazwa związana jest z pojęciem stosowanym na określenie części skóry właściwej, która jest pobierana z innych części ciała pacjenta i wprowadzana do jego warg przy wykorzystaniu dwóch nacięć w kącikach ust. Musi być ona umiejscowiona tak, aby kończyła się na granicy czerwieni wargowej (jest to jednocześnie najtrudniejsza część zabiegu), jeśli zaś zabieg zostanie wykonany prawidłowo, można liczyć na znakomity efekt powiększonych ust. Zaletą metody Korium wydaje się być między innymi to, że efekty zabiegu utrzymują się długo i nie ma konieczności jego powtarzania. Warto zwrócić uwagę i na to, że do samych warg pacjenta wprowadzane są nie sztuczne implanty, ale jego własne tkanki.
Dzięki temu osoba potencjalnie zainteresowana zabiegiem nie musi obawiać się reakcji alergicznej organizmu. Jeśli zatem zabieg powiększania ust zostanie wykonany w profesjonalny sposób, nie ma mowy o tym, że będzie się on wiązał z niepożądanymi konsekwencjami.