Makijaż jako metoda powiększenia ust

Kiedyś botoks, dzisiaj zastrzyki z kwasu hialuronowego, w dziedzinie chirurgii kosmetycznej pojawiają się co chwila jakieś nowe metody poprawiania urody, chociaż w wielu przypadkach można, a nawet należało by zrezygnować z rozmaitych zabiegów korygowania mankamentów wyglądu przez zastosowanie zabiegów medycyny estetycznej. Takie mniej lub bardziej, ale jednak inwazyjne metody, warto zastąpić naturalnymi sposobami, unikając komplikacji zdrowotnych, bólu i kosztów.

Zanim zdecydujemy się na powiększenie czy zmianę konturu ust, dobrze byłoby popatrzeć sobie na niektóre gwiazdy telewizyjne, które, co widać na pierwszy rzut oka, poddały się takiemu zabiegowi.

W wielu przypadkach wygląda to nie tylko groteskowo, ale wręcz żałośnie, a nie o taki efekt zapewne paniom i panom chodziło. Ponadto zabieg tego rodzaju ma długotrwały, a niekiedy nieodwracalny skutek, zamiast zatem żałować raz powziętej decyzji, lepiej sięgnąć do bezpieczniejszych i odwracalnych sposobów poprawiania urody. Czasami wystarczy kilka prostych forteli. Usta możemy powiększyć, zmniejszyć lub wyeksponować przy pomocy odpowiedniego makijażu. Jeżeli mamy zbyt wąskie lub w ogóle zbyt małe usta, nie należy używać pomadek w ciemnych kolorach, wiadomo bowiem, że ciemny kolor wizualnie jeszcze pomniejsza dany obiekt.

Podobnie rzecz się ma z jaskrawymi barwami, gdyż one wyeksponują usta w ich naturalnym kształcie. Lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie najpierw konturówki, a następnie pomadki w jasnych i pastelowych kolorach. Jeżeli już musimy koniecznie użyć ciemniejszej szminki, konturówka będzie konieczna, a na koniec lśniący błyszczyk. W ogóle w przypadku wąskich ust błyszczyk jest bardzo ważny, nawet w połączeniu z pomadką w kolorze bladego różu, brzoskwini czy beżu. Kroplę błyszczyku kładziemy wtedy na środek dolnej wargi. Jeśli nie błyszczyk to lśniące pomadki, matowe szminki nie wyglądają dobrze na wąskich ustach, natomiast różnego rodzaju preparaty nabłyszczające, które zawierają składniki odbijające światło, sprawiają, że usta wyglądają na pełniejsze, bardziej soczyste i wizualnie większe, niż są w rzeczywistości.

Kolejnym trikiem, który możemy wykorzystać, jest stosowanie rozmaitych kosmetyków, kremów, pomadek, błyszczyków, które optycznie powiększają usta. Zawierają one substancje zatrzymujące wodę, a więc nawilżające oraz wygładzające, jak na przykład kolagen. Ponadto część z nich ma w swoim składzie substancje drażniące, takie jak imbir, cynamon czy chili, które poprzez leciutkie drażnienie warg powoduje ich lepsze ukrwienie i uwydatnienie warg, stają się one w ten sposób pełniejsze. Odczuwalne podczas stosowania takich kosmetyków mrowienie czy szczypanie nie jest w żadnym razie objawem alergii, a jedynie przewidzianym rezultatem zwiększonego ukrwienia warg. Wreszcie skutecznym sposobem na poprawę wyglądu ust jest ich masaż, na przykład lekko zwilżoną szczoteczką do zębów. W ten sposób również poprawiamy obieg krwi, przez co usta są pełniejsze i bardziej soczyste.